niedziela, 7 lutego 2016

Krem pomidorowy z oscypkiem

Przepis może trochę nie na tę porę roku, ale w lecie, kiedy pomidory mają naprawdę wspaniały smak, kolor i zapach gości on bardzo często na naszym stole. Krem jest lekki i szybki w przygotowaniu, był doskonałym obiadem w sierpniowe upały minionego lata.



Potrzebne nam będą - na dwie porcje:
- kilogram dojrzałych pomidorów
- jedna czerwona papryka
- oscypek
- natka z pietruszki
- jogurt naturalny
- pieprz, sól, cukier, słodka papryka,
  ostra papryka, bazylia

Pomidory wkładam do garnka i zalewamy wrzątkiem, następnie pukamy w zimnej wodzie i obieramy ze skórki, która teraz będzie nam już schodzić praktycznie sama. Paprykę kroję na kawałki i obieram obieraczką - papryka bez skórki nie nada zupie gorzkawego smaku. Obrane i pokrojone pomidory oraz paprykę zostawiam w garnku ja około pół godziny. Przez ten czas z pomidorów puści sok i nie będziemy musieli dodawać zbyt dużo wody,  aby je ugotować, dzięki czemu krem nie wyjdzie nam za rzadki i nie będzie trzeba go odparowywać. Po tym czasie zalewam pomidory szklanką wody i gotuję, aż staną się miękkie - około 20 minut. Następnie je blenduję oraz przyprawiam dodając według uznania około 1/3 łyżeczki soli oraz pieprzu, łyżeczkę cukru oraz bazylii oraz około 2/3 łyżeczki słodkiej papryki. Można też użyć papryki ostrej, chili, curry. Przyprawiony krem gotuję jeszcze chwilę.
Pokrojonego w kostkę oscypka zawijam w folię i wkładam do Tefal ActyFry, ale może go również podsmażyć na patelce z niedużą ilością tłuszczu, tak aby się trochę zarumienił. Wędzony smak oscypka jest moim zdaniem doskonałym przełamaniem pomidorów. W między czasie siekam natkę z pietruszki. Do misek nalewam krem, na środek dodaję jogurt naturalny, oscypka i całość posypuję pietruszką.



Na drugim zdjęciu wersja do pracy. Smacznego!

niedziela, 31 stycznia 2016

Mrs. Pancake

Amerykańskie naleśniki - zamiast czekać na otwarcie lokalu istniejącego już w Warszawie w moim mieście - Krakowie, zainspirowana pięknymi zdjęciami postanowiłam zrobić takie w domu, co serdecznie polecam.



Na dwie porcje potrzebne nam będą:
- kubek mąki u mnie pół na pół pszenna biała i razowa (około 130 gram)
- kubek maślanki
- 3 łyżki oleju
- łyżeczka cukru waniliowego
- 2 łyżeczki ksylitolu

Ja piekłam już bez dodatku cukru po parę minut z każdej strony.
Jako dodatki podałam:

- jogurt grecki zblendowany z dwiema łyżkami kakao i łyżeczką ksylitolu
- banany zapiekane w folii w urządzeniu Tefal ActyFry
- orzechy
- kolorowa posypka

Dodatkowo do mojej porcji
- dwie kostki deserowej czekolady rozpuszczone w kąpieli wodnej
a do porcji męża
- pół białej czekolady roztopionej w kąpieli wodnej
- połamany baton z adwokatem
czyli tu już prawdziwa rozpusta na talerzu :)



sobota, 23 stycznia 2016

Po prostu granola

Przepis na bardzo prostą w wykonaniu i bardzo smaczną granolę bez dodatku cukru.

Potrzebne nam będą:
- dwie szklanki płatków owsianych górskich
- 1/3 szklanki słonecznika
- 1/3 szklanki sezamu
- 1/3 szklanki kokosu
- banan

Po pieczeniu:
- 1/3 szklanki rodzynek
- 1/3 szklanki orzechów


Banana blendujemy i dodajemy do miski z płatkami, słonecznikiem, sezamem oraz kokosem i mieszamy tak aby się lekko skleiły - powstały grudki. Na blasze do pieczenia rozkładamy papier i przekładamy tak powstało "masę". Pieczemy około pół godziny w 160 stopniach. W trakcie pieczenia najlepiej przemieszać składniki. Po wyciągnięciu i ostudzeniu dodajemy rodzynki i orzechy. Wedel uznania może je zastąpić lub żurawina, daktyle, morele, suszone banany.

Garnolę można jeść po prostu z mlekiem lub jogurtem. Ja najczęściej posypuję nią jednak pieczone jabłka posypane cynamonem - dla mnie to już jak szarlotka! :) Wspaniałe drugie śniadanie.